Program ostatniej szansy dla bałtyckiego morświna

Mar252015

morswin

Już ponad 17 000 Polaków podpisało się pod apelem wspierającym ochronę morświna na stronie godzinadlaziemi.pl. Wszyscy, którzy tego jeszcze nie zrobili, mogą złożyć swój podpis do końca marca.

Jednak poza poparciem społecznym potrzebna jest również wola polityków, urzędników i użytkowników morza, którzy właściwymi decyzjami mogą przyczynić się do skutecznej ochrony tego gatunku.

WWF Polska we współpracy ze Stacją Morską IOUG przygotowała program ochrony morświna w Polsce. W pracach nad nim brali udział m.in. ekolodzy, naukowcy, rybacy, władze samorządowe, użytkownicy morza oraz przedstawiciele instytucji zarządzających jego ochroną. Wypracowali razem propozycję działań ochronnych uwzględniający zarówno potrzeby siedliskowe morświnów, jak i potrzeby osób związanych zawodowo z rybołówstwem i innymi formami korzystania z morza, również rekreacji i sportów wodnych. Postulaty programu opierają się na koncepcji pogodzenia interesów osób utrzymujących się z eksploatacji morza z koniecznością ochrony tego ginącego gatunku. W przypadku jego akceptacji wskazane w nim rozwiązania będą wprowadzane stopniowo, i nie wiążą się z ponoszeniem wysokich kosztów.

Przykładem takiego prawie bezkosztowego działania jest wdrożenie obowiązku zgłaszania przyłowu, czyli przypadkowego złowienia morświna w sieci rybackie - mówi Katarzyna Pietrasik z WWF Polska. – Lepsza wiedza o okolicznościach występowania tego zjawiska może nam wskazać optymalne dla morświnów i rybołówstwa rozwiązania ochronne. Ważne jest też zaangażowanie rybaków w działania, tworząc zachęty w celu np. wymiany narzędzi połowowych na lepiej widoczne przez morświny czy zmian w strategiach połowowych takich jak np. stosowanie  pingerów – odstraszaczy akustycznych. Te ostatnie ostrzegają morświna przed sieciami, których cienkiej nylonowej przędzy nie widzą morświny. Naukowcy zajmujący się badaniami zagrożeń dla przetrwania bałtyckich morświnów cały czas poszukują środków, które pozwolą chronić tę populację i nie zmniejszać możliwości wykorzystywania morza przez rybaków i turystów. Nasz projekt programu, złożony do Ministerstwa Środowiska, zawiera takie właśnie propozycje.

Niestety wiele wskazuje na to, że prace nad poddaniem finalnym konsultacjom, przyjęciem i wdrożeniem programu po raz kolejny zostaną odłożone. Z informacji otrzymanej od Ministerstwa Środowiska dowiedzieliśmy się m. in., że w planach jest równoczesne opiniowanie programu ochrony morświna z planami ochrony obszarów morskich Natura 2000. Nie znamy jednak przesłanek takiej decyzji. W opinii WWF Polska oraz Stacji Morskiej Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego wcześniejsze przyjęcie gotowych programów dla gatunków usprawniłoby i przyspieszyło proces przyjmowania projektów planów ochrony dla obszarów Natura 2000. Projekt programu ochrony morświna wykonany został w oparciu o dane naukowe i z uwzględnieniem ratyfikowanych przez Polskę międzynarodowych konwencji, planów i zaleceń. Był on również szeroko konsultowany ze wszystkimi zainteresowanymi stronami a charakter konsultacji znacząco wykraczał poza wymogi polskiego prawa w tym zakresie.

Bałtycka populacja morświna została uznana za krytycznie zagrożoną wyginięciem przez Międzynarodową Unię Ochrony Przyrody (IUCN). Według wstępnych wyników projektu SAMBAH, w Bałtyku pozostało nie więcej niż 450 osobników. Jeśli chcemy uratować ten gatunek konieczne są natychmiastowe działania. Polska powinna nie tylko przyjąć i wdrożyć krajowy program ochrony, ale również zaangażować się w realizację zaleceń i planu odtwarzania bałtyckiej populacji morświna – Planu Jastarnia ASCOBANS (Porozumienie o ochronie małych waleni Morza Północnego i Bałtyku), którego jest sygnatariuszem.

Prowadzimy korespondencję z Ministerstwem Środowiska, a także innymi resortami, które mogą się przyczynić do ochrony tego gatunku – dodaje Pietrasik. – Jednak ocalić tego gatunku w Bałtyku nie będziemy mogli bez zaangażowania ze strony polityków, skutecznego procedowania przez urzędników oraz co najważniejsze społecznego wsparcia. Dlatego apelujemy o podjęcie wszelkich możliwych kroków na rzecz szybkiego przyjęcia krajowego programu ochrony morświna. Ten dokument został złożony w Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w 2013 roku i oczekuje na działania poprzedzające formalne zatwierdzenie przez Ministerstwo Środowiska. Warto też podkreślić, że w „Procedurze przyjmowania programów ochrony zagrożonych wyginięciem gatunków roślin, zwierząt i grzybów” łączny czas procedowania od momentu pierwszego przekazania programu do Ministerstwa Środowiska został oceniony na około 7-8 miesięcy.

Pod apelem za jak najszybszym zatwierdzeniem programu podpisało się już ponad 17 tysięcy osób. Podpisy zbieramy do końca marca, na stronie www.godzinadlaziemi.pl. Przekażemy je Ministrowi Środowiska. Mamy nadzieję, że odegrają istotną rolę w osiągnięciu celu, którym jest ochrona nie tylko bałtyckiej populacji morświnów, ale też i samego Bałtyku.

Podpisz się pod apelem WWF Polska w ochronie morświna i zachęć znajomych do włączenia się w Godzinę dla Ziemi – Godzinę dla morświna.

Więcej szczegółów dotyczących akcji dostępne na stronach:
www.godzinadlaziemi.pl i www.facebook.com/WWFpl

21 miast Polski na trasie morświna i finał 28 marca w Gdyni

Morświn odwiedzi w sumie 21 miast w Polsce. Do tej pory były to: Rzeszów (3.03), Kraków (4.03), Katowice (5.03), Opole (6.03), Wrocław (7.03), Kielce (9.03), Lublin (10.03), Łódź (11.03), Warszawa (12.03), Zielona Góra (13.03), Poznań (14.03), Gorzów Wielkopolski (15.03), Bydgoszcz (16.03), Toruń (17.03), Białystok (19.03), Olsztyn (20.03). Po wizycie w Sopocie morświn uda się w dalszą podróż, odwiedzając kolejno Elbląg (23.03), Szczecin (25.03) i Słupsk (26.03). Ostatnim miastem na trasie morświna będzie Gdynia, gdzie morświn dotrze 28 marca. To właśnie w Gdyni odbędzie się finał Godziny dla Ziemi WWF, kiedy to morświn symbolicznie wróci do Bałtyku.

Żródło http://www.gospodarkamorska.pl/Rybolowstwo/program-ostatniej-szansy-dla-baltyckiego-morswina.html