Konferencja Marszałka Wielkopolskiego w sprawie strategii bałtyckiej w Brukseli

Sty132010
Strategiczne ożywienie w Regionie Morza Bałtyckiego

8 grudnia 2009

Marszałek Marek Woźniak otworzył 8 grudnia w Komitecie Regionów w Brukseli organizowaną przez Województwo Wielkopolskie i szwedzki Region Västernorrland konferencję zatytułowaną „Jak Strategia UE dla Regionu Morza Bałtyckiego może ożywić rozwój regionalny?” Celem spotkania było przedstawienie jednego z priorytetowych zagadnień obecnej prezydencji szwedzkiej oraz zbliżającej się prezydencji polskiej. 
Strategia Morza Bałtyckiego jest pierwszą taką inicjatywą w historii Polityk Europejskich. Wywrze ona znaczący wpływ na rozwój regionalny wszystkich państw nadbałtyckich. Ponieważ w najbliższej przyszłości planowane jest opracowanie kolejnych strategii rozwoju makroregionalnego, sukces Strategii będzie istotny nie tylko dla basenu Bałtyku, ale również dla pozostałych państw i regionów Unii Europejskiej.

Zapraszając uczestników konferencji - regionalnych oraz lokalnych polityków i  ekspertów, a także decydentów z krajów UE i instytucji unijnych - do dyskusji , Marszałek Woźniak wspomniał, że objęcie tego wydarzenia patronatem przez szwedzką prezydencję oraz Komitet Regionów, wzmacnia nasze przekonanie o słuszności i konieczności włączania władz samorządowych basenu Morza Bałtyckiego zarówno w debatę nad kształtem Strategii, jak i w jej implementację. W powitalnej mowie zaznaczył także, że chcemy, aby wymiana pierwszych doświadczeń i opinii pomogła w określeniu zadań, jakie Strategia Morza Bałtyckiego stawia przed władzami regionalnymi i lokalnymi. „Pragniemy wyrazić swoje oczekiwania, potrzeby i postulaty wobec Komisji Europejskiej oraz koordynatorów Strategii; określić możliwości współpracy i zwrócić uwagę na potencjał drzemiący w regionach. Bardzo się cieszę, że przyjęliście Państwo nasze zaproszenie”, mówił Marszałek. Następnie dokonał  wprowadzenia do dyskusji „Daje się coraz bardziej zauważyć, iż w wielopoziomowym systemie planowania rozwoju w Unii Europejskiej, w tym polityki regionalnej, istnieje luka między poziomem krajowym i wspólnotowym. Konieczne więc staje się zdefiniowanie polityki rozwoju dla grupy państw, czy regionów oraz zbudowanie efektywnego systemu jej zarządzania. Strategia Morza Bałtyckiego jest pierwszą tego próbą. 
Dzięki ostatniemu rozszerzeniu, osiem z dziewięciu krajów nadbałtyckich stało się członkami Unii Europejskiej. Fakt ten, w powiązaniu z czterema swobodami wspólnotowymi: przepływu osób, usług, kapitału i towarów, otworzył nowe, wspaniałe perspektywy - stworzył możliwości, jakich Region Morza Bałtyckiego w dotychczasowej w historii nie posiadał. 
Choć jest on obszarem wysoce zróżnicowanym pod względem gospodarczym, środowiskowym i kulturowym, to jednak jego państwa posiadają wiele wspólnych zasobów i wykazują znaczące współzależności. Oznacza to, że działania prowadzone na danym obszarze mogą w efekcie synergii szybko wywrzeć wpływ na inne części Regionu lub cały jego teren. Dlatego właśnie uzasadnione stało się przyjęcie spójnego podejścia strategicznego.
Podstawowe pytanie o sens Strategii Morza Bałtyckiego dotyczy wartości dodanej, jaka może powstać w związku z jej realizacją. Jest to szczególnie ważne w sytuacji, gdy w budżecie UE nie wyodrębniono na ten cel dodatkowych środków, a realizacja zarówno wszelkich innych polityk, jak i wynikających z nich projektów – wspólnotowych, krajowych, czy regionalnych – już się toczy.
Odpowiedzi na to kluczowe dla powodzenia Strategii Morza Bałtyckiego pytanie szukać należy przede wszystkim w jej priorytetach. Są one ważną wskazówką do - z jednej strony -modyfikacji bieżących działań, by bardziej uwzględnić w nich aspekty bałtyckie, z drugiej zaś – do formułowania przez poszczególne państwa i regiony założeń polityki dla kolejnego okresu programowania, po roku 2013. 
Źródłem wartości dodanej Strategii Morza Bałtyckiego może być także promocja różnego rodzaju podmiotów publicznych, czy prywatnych, wpisujących się swymi działaniami w cele Strategii.
Bardzo istotnym aspektem jest korzyść wynikająca z możliwości wspólnego występowania państw i regionów tego obszaru, zarówno w wymiarze wspólnotowym, jak i globalnym.
Zintegrowany charakter Strategii Morza Bałtyckiego może być też ważnym argumentem w dyskusji między zwolennikami polityki spójności, a zwolennikami polityki konkurencyjności. Powodzenie Strategii jest istotnym argumentem za utrzymaniem polityki spójności- ukazując, że można budować konkurencyjność i skutecznie odpowiadać na wyzwania globalne, w ramach zintegrowanego, spójnościowego podejścia do rozwoju.
Zwiększanie dobrobytu w regionie, jego dostępności i atrakcyjności, dbałość o ochronę środowiska oraz bezpieczeństwo wyznaczają kierunki działań dla państw i koordynatorów Strategii Morza Bałtyckiego. 
Sukces tej inicjatywy zależeć jednak będzie w ogromnej mierze od tego, jak mocno w jej implementację włączeni zostaną również partnerzy regionalni i lokalni. Wdrażanie innowacji w regionach, bieżąca wymiana wiedzy i doświadczeń, wspólne badania naukowe, współpraca przedsiębiorców, zintegrowane działania na rzecz ochrony środowiska, rozwoju transportu i turystyki – to narzędzia niezbędne do osiągnięcia celu, to obszary, w których działania władz regionalnych i lokalnych odgrywać będą fundamentalną rolę.
Choć więc znaczna część obszaru interwencji Strategii Morza Bałtyckiego to domena polityk krajowych, znaczącym uczestnikiem jej działań muszą być regiony. Wyraz temu dał Komitet Regionów Unii Europejskiej, w stanowisku przyjętym w kwietniu 2009 roku.
Sądzę, iż regiony powinny dokonać przeglądu między innymi własnych polityk i projektów, by zdefiniować wśród nich te, które są najważniejsze dla Strategii Bałtyckiej i ewentualnie zmodyfikować swe kolejne działania tak, aby wkład bałtycki był w nich największy.
Powinniśmy także rozszerzyć zakres współpracy międzyregionalnej na tym obszarze. I myślę, że niebagatelną rolę w tej kwestii mogą odegrać dotychczasowe doświadczenia. Przykładem jest między innymi współpraca Wielkopolski ze szwedzkim regionem Vasternorrland, którą bardzo sobie cenię i cieszę się, mogąc dać temu dzisiaj wyraz.
W ramach Strategii Morza Bałtyckiego powinniśmy promować i wspierać regionalne i lokalne partnerstwa pomiędzy podmiotami polityki społecznej, przedsiębiorstwami prywatnymi oraz władzami lokalnymi i regionalnymi.
Dlatego już teraz włączamy się jako region w realizację projektów uwzględniających założenia Strategii Morza Bałtyckiego. Przykładem niech będzie JOSEFIN ( Joint SME Finance for Innovation) – projekt zakładający wspólne finansowanie małych i średnich przedsiębiorstw na rzecz innowacji. 
Jego partnerem wiodącym jest Bank Inwestycyjny w Berlinie, a obok Wielkopolski, uczestniczą w nim partnerzy regionalni z Niemiec, Estonii, Litwy, Łotwy, Norwegii i Szwecji.
Celem inicjatywy JOSEFIN jest wspieranie innowacyjnych małych i średnich przedsiębiorstw z Regionu Morza Bałtyckiego poprzez poprawę dostępu do źródeł finansowania. Doprowadzić ma ona do wzrostu konkurencyjności uczestniczącej w niej firm na rynkach międzynarodowych. Mam nadzieję, że projekt okaże się dobrym przykładem realizacji priorytetów Strategii Morza Bałtyckiego.
Kwestią odrębną, której warto poświęcić uwagę w dzisiejszej dyskusji, jest też bez wątpienia połączenie priorytetów Strategii Morza Bałtyckiego z celami Partnerstwa Wschodniego, co ma szczególne znaczenie w przypadku Białorusi, czy Ukrainy.
Powodzenie Strategii Morza Bałtyckiego, tak jak każdej innej inicjatywy Unii Europejskiej, zależy od stałego kontaktu zainteresowanych, umiejętności słuchania i argumentowania swoich racji. Dzięki takim debatom jak dzisiejsza, wymianie informacji i określaniu potrzeb, wykreować możemy interesujące pomysły na przyszłość i wspólnie wyznaczyć kierunki działania.  Płaszczyznę takich kontaktów bez wątpienia stwarza właśnie współpraca regionalna i lokalna”, mówił Marszałek Marek Woźniak.
W konferencji uczestniczyli politycy i eksperci reprezentujący wszystkie unijne kraje objęte Strategią: Estonię, Danię, Finlandię, Litwę, Łotwę, Niemcy, Polskę i Szwecję.